Z Blokady kieruj się główną drogą w stronę Makowej. Po drodze można spostrzec łanię przemykającą lasem, a w Makowej w sklepie łyknąć oranżadę, żeby zasilić się w cukier potrzebny do podjazdów, które na Ciebie czekają. W Makowej na rozwidleniu skręć w główną drogę w stronę Huwnik. Po małym podjeździe warto zatrzymać się na górze – stamtąd roztacza się piękny widok na Projektowany TuPN i otulinę. Rozpocznij zjazd, ale nie rozpędzaj się za bardzo, bo niebawem trzeba skręcić w prawo. Mała droga prowadzi przez wieś Huwniki, przecina Wiar i wspina się stromo pod górę do Kalwarii Pacławskiej – trudny podjazd, ale warty potu i napiętych łydek. Widoki z tej drogi są oszałamiające – tylko nie przestawaj pedałować z zachwytu.
Przejedź przez wieś, w niej złap się niebieskiego szlaku, który będzie Twoim towarzyszem. Miniesz stare, drewniane chaty. Za Pacławiem asfalt zmienia się w drogę gruntową, która prowadzi aż do szczytu wzniesienia Żytne, który znów jest wspaniałym punktem widokowym (napotkany tam motocyklista pogratulował mi podjazdu i wręczył energetycznego batonika). Na Połoninkach jest trochę rozwidleń, ale szlak jest dobrze oznaczony na słupie. Trzeba trzymać się prawej strony, zjeżdżając w dolinę nieistniejącej wsi Paportno. Zatrzymałam się, by zobaczyć zarośnięty cmentarz. Potem droga wiedzie przez las, gdzie masz szansę spotkać się z kolejnymi zwierzętami. Droga ta przebiega w pobliżu dziupli zamieszkałej przez sóweczkę. Niebieski szlak prowadzi aż do drogi asfaltowej. Stąd rozciąga się widok na Połoninki Arłamowskie i inne zachwycające miejsca w TuPN. Na deser długi zjazd na blokadę z przysiadającym puszczykiem na znaku drogowym, przy wtórującym szumie Turnicy.